Poznań - płw. Helski

[sew1981]

sebastian7905, Ptoleq, to nie tylko czerwone, to złodziejstwo w biały dzień, czekają jak tylko jakieś tam przepisiki pozwolą im to uruchomić i będzie pomiar odcinkowy na wszystkich głównych arteriach 3 miasta, pełna inwigilacja i mandat za mandatem będzie się sypał, a głupi naród będzie im płacił, dla mnie to żenada totalna, jakby mało mieli z tych mandatów, polacy i tak dużo wolniej jeżdzą, a to nie pomoże, a zamuli jeszcze bardziej ruch, bo każdy będzie się bał mandat dostać i będzie wlókł się 40 km/h:

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,15272753,Tristar_bedzie_karal_za_nadmierna_predkosc__W_jaki.html

[sebastian7905]

sew1981, wiem o tym ,ale co można zrobić?

[sew1981]

sebastian7905, nie wiem, ale jak to ruszy, to chyba wymyślę jakiś sposób na brudzenie rejestracji - narazie szukam inspiracji. Wole dostać raz na jakiś czas mandat za zasyfiałe tablice niż co chwilę jakieś chore mandaty z rejestratorów za byle pierdnięcie

[sonic]

A idąc dalej tym tropem - mógłby ktos polecić fajny i sprawdzony pensjonacik na półwyspie ( obojetnie w jakim miasteczku)??
W necie większość wygląda akceptowalnie, a potem na miejscu rozczarowanie a zaliczka niestety wpłacona .

[sew1981]

sonic, w sezonie bym stronił od półwyspu. Wysyp ludzi i korki. Lepiej szukać w okolicach karwi, czy nawet we władku, astrzębiej górze czy chłapowie. Półwysep to dramat w sezonie :P

[Maicroft]

Wysyp jest wszedzie. Od Karwii do Helu jest multum ludzi...


Prawdopodobnie od lipca wraca pociag w kierunku Helu

[Agamek12]

sonic, gdybyś jednak chciał mieć święty spokój i mieszkać jakieś 20km od półwyspu w Karwieńskich Błotach (autem do Karwii jakieś 4-5km, po plaży pewnie ze 2-3km), to mogę polecić Ci miejsce w Karwieńskich Błotach: http://www.domekols.wczasowicz.pl/
Byłem tam 2 tygodnie temu, 3 lata wcześniej w drugiej połówce bliźniaka (domek "U Irenki") i wiem, że możesz się tam spodziewać dobrych warunków. Ale to jedynie wtedy, gdy wolisz ciszę, spokój i dużo miejsca na plaży, a nie korki, spaliny i plaże zatłoczone przez rozwydrzonych nastolatków... Autem (na darmowy(!!!)) parking podjeżdżasz pod samą wydmę na plaży, na plaży cisza i masa miejsca.

Ja w każdym razie za żadne skarby nie chciałbym mieszkać na półwyspie w sezonie letnim...

[sew1981]

Maicroft, tak, ale do karwi czy jastrzębiej możesz dostać się alternatywnymi drogami, a na półwyspie masz tylko jedną asfaltówkę i zakorkowane rondo we władysławowie na końcu/początku, no chyba, że helikopterem tam dolecisz, jak bronek czasem do Juraty :wink: :P

[sebastian7905]

Chyba że Białogóra ? dużo spokojniej ,ale też ciekawie jest gdzie zjeść ,gdzie się zabawić wieczorem ,jest spokojnie ,dobry dojazd ,tylko do plaży jakieś 1,5 - 2 km ,ale jeżdżą bryczki i riksze ,my z rodziną ,ze znajomymi (również z OCP ) chodziliśmy często na pieszo . A jak nie to jest jeszcze np. Lubiatowo tam to już zupełny spokój .

[witachu]

w sezonie to cięzko znaleść ogólnie spokój. od samej Karwi po Hel jest multum. mozna zrobic tak jak Agamek12, radzi ze wynając coś 2-3 km dalej i dojeżdzac sobie, lub ewentualnie szukac mniejszego zła w tych miejscach nad samym brzegiem. według mnie w miare spokojnie to chłapowo a na samym półwyspie tu kuźnica, ew jastarnia ma dobre noclegi ale juz więcej ludzi i głośniej. polecam sobie zabrac ze soba rowery lub wypożyczyć i sobie zrobic wycieczke po półwyspie bo jest ścieżka rowerowa i wtedy w korku się nie stoi :P

[sonic]

Dziękuję bardzo za wszelkie sugestie dotyczące noclegu.

Chciałem sobie zobaczyć na googlemaps ile czasu policzy na przejazd z Władysławowa do Helu, ale wyskoczył komunikat
"Nie udało się wytyczyć trasy pomiędzy Władysławowo a Hel."

Ciekawe dlaczego - może teraz przejazd nie jest możliwy ?

Ile czasu w sezonie trzeba liczyć na przekulanie się z Wład. do Helu ( powiedzmy w godzinach ok. 7 rano).

Co do ścieżki rowerowej to gdzie się dokładnie zaczyna ? Bo na Street View np. na odcinku Chałupy - Kuźnica jej nie widać -> po obu stronach drogi tylko krzaki ( no chyba, że w lesie przebiega akurat tam).

Jeżeli ta ścieżka jest na całym odcinku od Władka na Hel czyli ok.37 km to chyba jest to najdłuższa w Polsce ścieżka w jednym kawałku.

[Maicroft]

To jest 35km do przejechania. Wiec raz jest to 30minut na luzie, a raz jest to 2,5godziny. Rano w tygodniu nie ma problemu, w weekend o 7 moze byc dobrze, ale nie ma reguly. Ale jak pisalismy wczesniej, trwa remont, ktorego konca nie widac, wiec swiatla na mijanke w Jastarni moga zablokowac podroz na kilka lub kilkanascie minut.

Sciezka leci lasem, czesc potem chodnikami miasta. Generalnie wiele osob tam jezdzi.

[Agamek12]

sonic, ja już kiedyś wracałem (cofałem się) sprzed Władysławowa, jak ~9.00 korek przed rondem miał ze 3-4km...

[sonic]

To jest 35km do przejechania. Wiec raz jest to 30minut na luzie, a raz jest to 2,5godziny. Rano w tygodniu nie ma problemu, w weekend o 7 moze byc dobrze, ale nie ma reguly. Ale jak pisalismy wczesniej, trwa remont, ktorego konca nie widac, wiec swiatla na mijanke w Jastarni moga zablokowac podroz na kilka lub kilkanascie minut.

Z tego co piszecie to coraz mniej mam ochotę pchać się na półwysep i chyba będę szukał pensjonatu na zachód o Władka a droge na półwysep będę penetrował na rowerze.

sonic, ja już kiedyś wracałem (cofałem się) sprzed Władysławowa, jak ~9.00 korek przed rondem miał ze 3-4km...

Nie wiem jak szybko to rondo odbiera ruch, ale pewnie ponad godzinkę czekania było, a w upale nawet z klimą nie jest fajnie.

Tutaj znalazłem fajny filmik pokazujący ta droge rowerową

http://www.youtube.com/watch?v=CTLxMdTEh0o

Szkoda tylko, że jest zrobiona z kostki, bo po przejechaniu tych wspomnianych 35 km pewnie się ma dość "trzęsiawki". A przecież w jedną stronę spokojnie można przejechać w dwie godzinki ; pozwiedzać Hel + obiadek i powrót. Więc fajna wyprawa na cały dzień bez korków.

Zrobił ktoś z Was może sobie takową wycieczkę ? Czy te 2 godziny nie za mało na drogę w jedna stronę? Na tym filmiku widać, że jest pusto, ale filmik wstawiony jest 6 sierpnia, więc po szczycie lipcowym.

[sew1981]

sonic, droga rowerowa jest od władka po sam hel. Spokojnie można sobie wypadzik zrobić. A jak dużo jeździsz na rowerku to np. można nawet tak zrobić w jeden dzień - wsiadasz do pociągu na gdynie. wysiadasz w gdyni centrum - objeżdzasz sobie gdynię rowerkiem - nad morzem - dojeżdzasz np do sopotu, spowrotem wracasz , wsiadasz na prom do jastarnii i z jastarni wracasz sobie półwyspem do np chłapowa (też polecam noclegi na zachód od władka w bocznych miejscowościach - tam spokojniej) :wink:

[ Dodano: Czw 12 Cze, 14 16:03 ]
ja jechałem z jastarni do gdyni przez puck rowerem swego czasu. na półwyspie na tej ścieżce lubi wiać wiatr (mimo ,że biegnie ona od strony zatoki), w jedną stronę będziesz miał lekko , w drugą ciężej. Możesz zawsze dojechać do np. Juraty, a nie do samego Helu. 2h spokojnie starczą na dojazd bo to raptem 30 parę kilosów. Zależy jak jeździsz i czy z dzieciakiem jakimś chcesz jechać - to podstawa czasowa.

[sonic]

droga rowerowa jest od władka po sam hel.

Dzięki koledzy za wskazówki. A ta trasa rowerowa naprawdę mi się podoba. Szczególnie fajnie mają osoby mieszkające w tym regionie, bo mogą sobie dowolnie jeździć tymi trasami, a szczególnie przed i po sezonie jak jest pustawo ( chociaz nie wiem czy tam się wogóle wyludnia całkowicie poza sezonem).

Ja jeździłem podobną trasą ( też nadmorską) w okolicach Kołobrzegu. Na zachód 12 km do Dźwirzyna i na wschód też 12 km do Ustronia Morskiego. Droga biegnie wzdłuż morza -> też polecam. Są tam też dłuższe trasy, ale nie jechałem jeszcze i nie wiem jaka jest nawierzchnia.

http://www.baltykdzwirzyno.pl/trasy-rowerowe/

Podałem to tak na marginesie jazdy rowerem :wink: którą to bardzo lubię.

[Maicroft]

W polowie maja bylo pusto praktycznie i to nie tylko na polwyspie, bo w takiej Jastrzebiej rowniez - oczywiscie porownujac to do okresu polowa czerwca-polowa sierpnia, bo po 15 sierpnia w tym rejonie zaczyna sie rowniez przejasniac.

[sonic]

W polowie maja bylo pusto praktycznie

Jeśli Twoej miejsce zamieszkania to Bielsko-Biała to niezłą trasę :wink: musisz walnąć w kierunku na półwysep. Ale sporo wiesz o tym regionie nadmorskim, więc chyba ta BB to zmyłka jakaś :lol:

Tak czy inaczej te daty które podałeś posłużą mi w przyszłym roku do zaplanowania wyjazdu na rowerek poza sezonem. Thx.

[Maicroft]

Nie, to nie zmyla

Ja tam jezdze od 11 lat, wiec cos juz tam poznalem i mowie z wlasnego doswiadczenia i pobytow w roznych terminach. Do tego zona ma tam rodzine, wiec wiele informacji mam z pierwszej reki

A jedzie sie juz coraz przyjemniej i z roku na rok coraz drozej :lol: Na pelnym luzie od drzwi do drzwi mam zazwyczaj srednia predkosc w okolicach 100, a jak jade z boxem, albo rowerami to staram sie 120 nie przekraczac.

[sonic]

mam zazwyczaj srednia predkosc w okolicach 100

a ile godzin ci łącznie z postojami wychodzi i km ?
Pewnie w nocy jedziesz, bo lepiej się przebijać przez miasta bez obwodnic i autostrady.

[Maicroft]

Teraz ~7h jechalem z postojem, tak jezdze noca, ale jak zaznaczylem z predkosciami nie wiekszymi niz 120-130km/h.

Jak dla mnie to ja od domu w odleglosci 2km mam ekspresowke, potem DK 91 i az do Lodzi po niej. Przejazd przez Lodz do Strykowa to jakies 15-25minut. A potem to juz A i S az do Gdynia. Nastepnie w zaleznosci od pory dnia, albo normalnie na Rede, Puck, Wladek, Hel albo Gdynia-Kosakowo-Puck-Wladek-Hel. Taka trasa zdecydowanie ulatwia przejazd odcinka Gdynia-Puck w godzinach szczytu nawet w sezonie.


Jak nie bylo jeszcze A1 to jezdzilem 9-10godzin. Rekordowo jechalem 17godzin :szeroki_usmiech

Hel-Wladek 1,5 godziny tez jezdzilem.

Jak to opowiadaja mi nad morzem za Gierka w 24 godziny objezdzali tam i spowrotem a autostrad nie bylo

[witachu]

Lodz do Strykowa to jakies 15-25minut

szkoda ze tylko w nocy :/

w zaleznosci od pory dnia, albo normalnie na Rede, Puck, Wladek, Hel albo Gdynia-Kosakowo-Puck-Wladek-Hel

też tak jeżdże lub objeżdżam. ewentualnie mozna na krokową i od strony Karwi zajechac ale jak pora korków na obwodnicy to przeważnie korek tez na rondzie we władku :P wiec tam troche tez moze wychamowac.

[Agamek12]

No a gdyby ktoś chciał pojechać z Bielska-Białej w nocy do Władysławowa "starą" trasą, tzn. "Gierkówką" i potem "siódemką" (tzn. przez Warszawę, Ostródę, obwodnicę Trójmiasta, itp., to jest w stanie tą trasę zrobić jadąc spokojnie w jakieś max 8h, ale z jednym krótkim postojem (BB-Katowice max ~1h (Maicroft, popraw jeśli się mylę - bo sam tam nie jeżdżę), Katowice-Warszawa ~2 3/4h, Warszawa-Władysławowo ~3 3/4h)... I co najważniejsze: póki co za darmo

[Maicroft]

Na luzie spod drzwi do Podwarpia na swiatla jezdze godzine. Do wawy 3,5-4h bez gonienia w okolice lotniska a mozna leciec na dk50 i objechac stolice lewa strona i dalej na 7ke jak jedziemy nad morze. Jak zacznie sie przebudowa dk91 na odcinku Czestochowa-Piotrkow to nawet noca bedzie ciezko tak jak bylo przy budowie S8 Piotrkow-Waw. Obecnie trwa przebudowa od Janek do tego miejsca gdzie skonczyla sie pierwsza przebudowa chyba wesel Wolica to sie nazywa.

[Agamek12]

Maicroft, od Nadarzyna do Raszyna kopią, ale nie ma korków.
A doczinek Cze-wa - Piotrków mają podobno robić dopiero za 2 lata...